Boom na lody rzemieślnicze trwa w najlepsze. Na os. Albertyńskim, w kiosku-okrąglaku, na znajdziecie nową lodziarnię… tajską!
Nowa mroźna miejscówka otworzyła się niedawno na „plecach” zapiekanek Grewja, dosłownie kilkanaście metrów od bloku, który dawniej słynął z ogromnej reklamy Coca-Coli. Rolling ice & dessert powinniście odnaleźć bez problemów i to nawet o zmroku, gdyż sporych rozmiarów szyld przyciąga wzrok już z daleka.
Serwowane tu lody tajskie są zdecydowanie inne niż wszystkie. Interesujący jest już sam proces ich tworzenia – najpierw wybieramy dwa z kilkunastu dostępnych smaków, następnie skomponowana „mieszanka” chłodzi się na naszych oczach na specjalnej płycie. Ostatnim krokiem jest zwinięcie jej w charakterystyczne rulony. Na życzenie klienta całość można „przystroić” bitą śmietaną i owocami.
Tak przygotowany lodowy deser kosztuje 12 zł (dodatki w cenie!). Porcja jest naprawdę duża – jeśli nie jesteście bardzo głodni polecamy wziąć ją „na pół” z drugą osobą.
Jak smakują? Pycha! To faktyczna alternatywa, a nie tylko „kolejne” lody rzemieślnicze, które są „okay”, ale jednocześnie dalekie od poziomu reprezentowanego przez Lodową Hutę czy Good Lood. Mrożone w Rolling ice & dessert bardzo pozytywnie nas zaskoczyły.
Gdzie jeszcze zjesz dobre lody?
Sprawdź na Kulinarnej Mapie Nowej Huty!
Polecamy wam poeksperymentować ze smakami i podpowiadamy byście spróbowali połączenia masła orzechowego z Oreo. Mniam!
Warto też wspomnieć, że w nowej lodziarni kupicie także bąbelkowe gofry – również wypełnione lodami i owocami.
Rolling ice & dessert otwarte jest codziennie od 9:00 do 21:00. Mimo że lokal jest zwykłą budką, to wystawiono przed nim kilka stolików, co jest bardzo miłym akcentem. Ponadto zaraz obok znajduje się stacja rowerów Wavelo – jeśli jesteście ich użytkownikami, to tym bardziej namawiamy was na słodki postój!
Gratuluje świetnie napisane zapraszam na mojego bloga podrozejurka.wordpress.com
PolubieniePolubienie