Lubimy wspierać nowohuckie biznesy, a w szczególności te, które dbają o nasze podniebienia. Prosto ze wsi to inicjatywa, którą możemy polecić wam z czystym sumieniem, zwłaszcza że możecie sprawdzić ją… we własnym domu.
Nowohucianin chcąc kupić dobrej jakości owoce, warzywa i mięso wybiera się najczęściej albo na Tomex, albo na Plac Bieńczycki. Wizyta u ulubionych sprzedawców to dla wielu nieodłączna część porannego sobotniego rytuału. Okazuje się jednak, że istnieje jeszcze trzecia droga – rzeczone Prosto ze wsi.
Jest to nowohucki sklep internetowy, który oferuje produkty spożywcze… prosto ze wsi i to z dowozem do domu. Jak to działa? Na stronie www wybieramy dostępne produkty i dodajemy do wirtualnego koszyka. Następnie wybieramy termin dostawy i czekamy na „kuriera”(Nowohucianom polecamy dołączenie do facebookowej grupy Paczka prosto ze wsi, co gwarantuje jeszcze niższe ceny!). W ramach testów przyszła do nas ogromna paczka, w której znaleźliśmy całe mnóstwo produktów do sprawdzenia – od warzyw, przez nabiał, aż po mięso.
Zacznijmy od szeroko pojętej „zieleniny”. Pozytywnym zaskoczeniem było to, że dostarczone warzywa były dokładnie takie, jakie sami byśmy wybrali ze straganu. Doskonale wiecie, że „kilogram pomidorów” często nie jest równy innemu „kilogramowi pomidorów”. W przypadku Prosto ze wsi każdy z produktów był strzałem w dziesiątkę.
W skrzynce czekały na nas między innymi pietruszka, brokuły, cebula, rzodkiewka, pomidory, dynia, bakłażany, twaróg półtłusty, frankfurterki oraz jajka. Należy w tym miejscu wspomnieć nie tylko o ich wiejskim rodowodzie, ale i tym, że faktycznie były ekologiczne.
Igor, właściciel Prosto ze wsi powiedział nam:
Zacząłem irytować się tym, że muszę jeździć po dobre jajka za Kraków. Podobnie rzecz miała się z warzywami i mięsem. Zmęczyło mnie jedzenie „symulakrów”. Pomyślałem, że nie tylko ja mam potrzebę powrotu do smaków z dzieciństwa.
Zanim uruchomiłem sklep przez prawie rok szukałem dobrych gospodarstw. Jeździłem po regionalnych targach, polegałem na opiniach osób, które faktycznie znają się na jedzeniu. Potem odwiedzałem tych rolników i sprawdzałem, czy faktycznie nie używają chemii. Wybrałem chyba z dwudziestu najlepszych i to właśnie z nimi nawiązałem współpracę. Zależało mi też na tym, aby byli to także fajni ludzie, bo to faktycznie przekłada się na produkty
Poszukiwania naprawdę się opłaciły. Warzywa z paczki naprawdę były niepryskane, co najlepiej widać było pomidorach. Nie wyglądały one jak z obrazka, ale w smaku faktycznie poczuliśmy różnicę. Samo dobro! I do tego zdrowie.
Na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć, co udało nam się zrobić z wiejskich specjałów. Paczka była tak duża, że wciąż wszystkiego nie przejedliśmy.



Osobny akapit poświęcamy mięsom, które mieliśmy okazję spróbować. Frankfurterki były bohaterami aż kilku śniadań (pyszne!). Inaczej sprawa miała się z kawałkiem domowej mielonki – ta zniknęła już pierwszego dnia – jej słonemu smakowi trudno było się oprzeć.
O jakości dostarczonych produktów możemy pisać tylko w samych superlatywach, ale jak jest z ich cenami? Najlepiej będzie to przedstawić na przykładzie. Za 56 złotych możecie otrzymać paczkę składającą się z:
- Kukurydza (2 kolby)
- Bakłażan (1 kg)
- Cukinia (1 kg)
- Botwinka (pęczek)
- Papryka czerwono-zielona (1 kg)
- Kalafior (1 szt.)
- Rzodkiewka (pęczek)
- Dynia Hokkaido (1 kg)
- Młode ziemniaki (2 kg)
- Szczypiorek (pęczek)
- Koperek (pęczek)
- Cebula miks białej, czerwonej, czosnkowej (1 kg)
- Pietruszka z nacią (pęczek)
- Kiszone ogórki (0,5 kg)
- Kiszona kapusta (0,5 kg)
Niektóre produkty są droższe niż na straganach, ale możecie mieć pewność, że będzie to dobra inwestycja. Wspomnimy też, że na terenie Nowej Huty Prosto ze wsi dostarcza produkty za darmo!
Naprawdę polecamy wam spróbować. I to nie tylko dlatego, że ominie was stanie w długich kolejkach. Podniebienia wam podziękują, zobaczycie!
Po więcej informacji odsyłamy Was tutaj: