Good Lood kontra Lodowa Huta: Gdzie zjesz najlepsze lody?

Tegoroczne lato w Nowej Hucie stoi pod znakiem lodów. Ofensywa Good Lood trwa i lody z tej sieci można już kupić w trzech punktach. Dodatkowo do gry wkroczyła Lodowa Huta. Kto z tego starcia wyjdzie obronną ręką?

To nie będzie tradycyjna recenzja. Porównamy ze sobą dwie lodziarnie i to w kilku różnych kategoriach. Całość będzie przypominać… pojedynek bokserski. Czas na pierwszą rundę!

1. Wygląd i lokalizacja

Jak już wspomnieliśmy Good Lood ma już trzy „lokale”. Celowo użyliśmy cudzysłowu, gdyż dwie z nich – te znajdujące się na Alei Róż – są właściwie tylko punktami, w których można zakupić lody i przy odrobinie szczęścia usiąść na firmowym leżaku. Największymi ich zaletami są świetna lokalizacja i sporej wielkości neony z daleka informujące o tym, gdzie można zjeść dobre lody.

Inaczej ma się sprawa z placówką na os. Strusia 6. To większy i przyjemnie urządzony lokal, do którego da się wejść i spałaszować pysznego loda w środku – o ile pozwoli na to kolejka. Nieobecność neonu nadrabiają pastelowe barwy, ekrany z wyświetlonym „menu” i skórzane siedziska.

Os. Centrum C 9 (całkiem niedaleko Placu Centralnego!), gdzie urzęduje Lodowa Huta to również maleńki lokal, ale jego właściciele wycisnęli z niego właściwie wszystko. W oczy pierwsza wrzuca się kredowa tablica z wypisanymi smakami dostępnych lodów oraz piękny neon.

Dodajcie do tego świecące ciepłym, żółtym światłem designerskie żarówki zwisające nad barem, stylowe lampy oraz wielkie zdjęcia o typowo nowohuckim rodowodzie zdobiące ściany. Nawet posadzka na podłodze jest odpowiednio stylowa.

Zwycięzca: Mimo odrobinę gorszej lokalizacji tę rundę wygrywa Lodowa Huta. W tym miejscu czuć nowohucki klimat! Inne lokale powinny brać przykład z tego miejsca!

2. Smak i cena

Uwielbiamy sprawdzać zarówno smakowe eksperymenty, jak i klasykę. Na nasze i wasze szczęście w obu lodziarniach wyrobów pasujących do obu kategorii jest pod dostatkiem! Na potrzeby niniejszego porównania sprawdziliśmy chyba najbardziej podstawowy smak, czyli śmietankę oraz serwowane danego dnia specjały.

Zacznijmy od klasyki – śmietanka była wyśmienita w obu miejscach. Słowa „pełny, naturalny smak” możemy odnieść zarówno do tej z Good Lood, jak i Lodowej Huty. Jakości obu produktów nie możemy zarzucić absolutnie nic. Wybór zwycięzcy to wyłącznie kwestia gustu. Posługując się sportową analogią możemy ogłosić remis ze wskazaniem na Good Lood.

Śmietanka w Good Lood – pycha!

Co w kwestii eksperymentów? W dniu testu Lodowa Huta wystawiła do walki bezę z maliną. Napisać o tej propozycji, że jest kapitalna to mało! Smakowała tak, jak prawdziwe owoce. Efektu „wow” dopełniała krucha beza stanowiąca integralną całość każdej gałki. Zaglądając na Os. Centrum C 9 sprawdźcie ten smak w pierwszej kolejności!

Rywalem pyszności z Lodowej Huty był migdał na mleku ryżowym. Najlepszym przymiotnikiem, którego możemy użyć, by określić jego smak jest słówko „charakterystyczny”.

Osobom, które go przygotowały udało się zamknąć esencję nut smakowych tych lubianych przez wielu nasion i harmonijnie połączyć ją z mlecznym posmakiem. Dobra robota! Tego dnia jednak naszym podniebieniami zawładnęła malina z bezą. Końcówka drugiej rundy należy do Lodowej Huty.

Malina z bezą – musicie jej spróbować!

Zwycięzca: remis! Obie lodziarnie dokładają wszelkich starań, by serwowane lody smakowały po prostu rewelacyjnie. Jesteśmy pewni, że znajdziecie swoich faworytów zarówno w Good Lood, jak i Lodowej Hucie.

3. Ceny i wielkość porcji

Za jedną 80-gramową gałkę w obu lodziarniach zapłacimy 4 złote. Dopiero przy chęci spróbowania więcej niż jednego smaku do głosu zaczynają dochodzić różnice. W Lodowej Hucie za każdą kolejną gałkę zapłacimy kolejne 4 złote.

Po lewej Lodowa Huta, z prawej Good Lood

W Good Lood sprawa przedstawia się następująco: za dwie gałki zapłacimy 7 złotych, a za trzy 10 złotych. Odnieśliśmy też wrażenie, że w Good Lood nakłada się bardziej kopiaste gałki (chociaż może być to zasługą innego wafelka). Nie myślcie jednak, że te z Lodowej Huty są niewystarczające…

Zwycięzca: Nieznaczna przewaga Good Lood!

4. Długość oczekiwania w kolejce

Długie kolejki do dwóch leżących naprzeciw siebie punktów Good Lood na Alei Róż nie dziwią już nikogo. Przyjęło się, że trzeba w nich „odstać swoje”, ale smak zakupionych lodów jest tego warty. W rzeczonych „ogonkach” staliśmy zarówno po pięć, jak i pięćdziesiąt minut. Jednakże ostatnimi czasy nie zdarzyło nam się czekać na któryś ze specjałów dłużej niż kwadrans.

Kolejki do Good Lood nikogo już nie dziwią…

Lodowa Huta to wciąż nowość, ale wielu Nowohucian już zdążyło się przekonać, że jest to miejsce, które trzeba odwiedzić. Na tę chwilę nie trafiliśmy jeszcze na kolejkę dłuższą niż kilka osób, ale z „relacji naocznych świadków”wynika, że przychodząc tu w godzinach szczytu trzeba uzbroić się w większą cierpliwość.

Zwycięzca: Lodowa Huta. Pamiętajcie jednak, że ta sytuacja może ulec zmianie!

5. Podsumowanie

Kto wygrał lodowy pojedynek o Nową Hutę? Nasza odpowiedź brzmi: Nowohucianie! Nieważne czy zdecydujecie się na Good Lood, czy Lodową Hutę – możecie być pewni, że zjecie naprawdę pyszne lody. Co więcej, w internecie, jak i „na mieście” coraz częściej słychać, że do Huty warto przyjechać na lody. To chyba najlepsza informacja!

Nieważne czy zdecydujecie się na Good Lood, czy Lodową Hutę – możecie być pewni, że zjecie naprawdę pyszne lody

Jaki jest wasz osobisty faworyt? Czekamy na wasze komentarze zarówno pod tym wpisem, jak i na Facebooku. Do zobaczenia w kolejkach!

14 myśli w temacie “Good Lood kontra Lodowa Huta: Gdzie zjesz najlepsze lody?

  1. Jadłam kilkadziesiąt razy lody w GOOD LOOD i trzy cztery razy w Lodowej.Zawsze kupuje w kubeczku.Cóż porcja w GOOD jest kopiata a w Lodowej malusieńka tycia tycia a w sumie i tu i tu 80 gram HMMMM.Lody przepyszne ale wartałoby jednak zadbać o wielkośc tych mikoroporcyjek,bo za gałke loda 4 zeta to już troszke dużo.

    Polubienie

    1. Wszystkim którzy się tak podniecają smakiem lodów z tych dwóch lodziarni polecam udać się na os.Zielone 20 (obok nieczynnej Kokosanki) Jest tam mała cukiernia która wprowadza lody własnej produkcji.Są naprawdę pyszne. Zresztą jak nie spróbujesz to się nie przekonasz.(31maj i 01 czerwiec mają promocję, gałka 3 zeta a druga prawie darmo.

      Polubienie

  2. 13 sierpnia, godzina 16:00 – 35 minut w kolejce do „Lodowej Huty” 🙂 Ale warto 😉 A jeżeli porcję w „Lodowej Hucie” określimy „malusieńka tycia tycia” jak to zrobiła Przedmówczyni to 1 porcji w „Good Lood” nie zjadłoby na spółę dwóch dorosłych ludzi…

    Polubienie

  3. Lodowa Huta wcale nie ma małych porcji… wręcz uważam, że nakładanie ich jest sensowniejsze bo Panie nakładają takim szpikulcem i dają dwie gałki na smak… a tymi szpatułkami w good loodzie to nakładają jak chcą… poza tym właśnie wafelek jest węższy i tylko sie wydaje że jest więcej… bo jest ponad wafelkiem… lubię jeść w obu miejscach ale jakoś lodowa mnie bardziej urzeka a za jogurtowe z prawdziwą miętą mają 5 z plusem !

    Polubienie

  4. I tu i tu lody są pyszne. Dla mnie wygrywa Good Lood, dlatego ze za 3 gałki płacimy 10 zł, a nie jak w Lodowej Hucie 12, oraz w Good Lood mozna zbierać pieczątki, a za odpowiednią ilość gałka gratis.
    Lodowa Huta jest droga

    Polubienie

  5. A teraz zróbcie test jeszcze jednej pysznej lodziarni : Lodove tutki! Na placu Bieńczyckim.

    1. Wygląd.
    Można wejść do środka.

    2. Smak i cena. 3. Wielkość
    Pyyyyychaaaaa!!!
    Gałki są większe bo aż 100 gramów z 4 zł, za to ciekawa opcja jest porcja dla dzieci 50 gramów za 3zł.
    Każda kolejna gałka kosztuje tak samo.

    4. Kolejki – BRAK!!

    5. Podsumowanie:
    Osobiście próbowałam we wszystkich 3 lodziarniach. Dla mnie numerem jeden sa Lodove Tutki, na drugim miejscu GoodLood że względu na kolejki i trzecie Lodowa Huta – beza z maliną jest niebiańska!

    Polubienie

  6. Lodowa Huta KLASA! Lody z dobrych składników, „mięsiste”, kremowe, lekko napowietrzone, wyważone smaki, a jak ktoś lubi lody z proszku z Compritala to warto wybrać Good Lood będzie chemicznie i tanio. Good Lood cenię wyłącznie za marketing reszta klapa

    Polubienie

  7. Good Lood już się nie liczy, jakość tak poleciała że szok, to nie te lody co 2 lata temu, teraz za darmo bym ich nie chciał. Widać zresztą, kiedyś do dwóch lokalów kolejka była godzinna, teraz oba lokale stoją puste nawet podczas upałów.
    A Lodowa Huta trzyma poziom, nic im nie można zarzucić.

    Polubienie

Dodaj komentarz