W lutym bieżącego roku na kulinarnej mapie naszej dzielnicy pojawił się nowy lokal – Kardamon Bistro. Musieliśmy go sprawdzić!
Ta „Obiadownia” jest małym biznesem prowadzonym przez rodzinę z… Niepołomic. Po kilkunastu latach doświadczeń z cateringiem postanowili oni przejść na swoje. Znaleźli lokal na os. 2 Pułku Lotniczego (pawilon 1c, w którym dawniej znajdował się sklep Plus, a obecnie swoją siedzibę ma Biedronka i opisywany przez nas Burger i Kebab) i próbują ściągnąć do siebie mieszkańców pobliskich osiedli specjałami kuchni domowej oferowanymi w całkiem przystępnych cenach.
12,90 – tyle kosztuje tutejszy zestaw dnia. Kiedy zawitaliśmy do Kardamon Bistro za tę kwotę mogliśmy uraczyć się zupą fasolową, pierogami ruskimi i domowym kompotem. Z racji tego, iż lokal odwiedzaliśmy dopiero na godzinę przed jego zamknięciem nie załapaliśmy się na pierwsze danie, ale uczciwie przyznajemy, że została nam zaoferowana rekompensata w formie pomidorowej.
Z pierogami było na szczęście inaczej. Postanowiliśmy, że Kardamon sprawdzimy właśnie przy ich pomocy. „Ruskie”, jak i inne odmiany tej potrawy są paradoksalnie proste w przygotowaniu, ale tak naprawdę natknięcie się na dobre pierogi nie jest takie takie proste.
W Kardamon Bistro spróbowaliśmy tradycyjnych „ruskich” oraz takich ze szpinakiem. Pierwsze były po prostu w porządku. Poczuliśmy, iż są one „hand made” chociaż w smaku brakowało im wyrazistości.
Tego samego nie można powiedzieć o zielonych pierogach z drugiego talerza! Musimy przyznać, że ciasto o takiej barwie zupełnie nas zaskoczyło. Podobnie jak smak. Szpinakowy przysmak był „świeższy”, a do tego za sprawą odrobiny masła również bardziej delikatny. Obie porcje składały się z dziesięciu treściwych pierogów – naprawdę się nimi najedliśmy. Na plus zaliczamy również to, że zamówione dania dostaliśmy dosłownie po kilku minutach.
Świeży w Kardamon Bistro jest nie tylko szpinak, ale także wystrój wnętrza. W środku jest po prostu ładnie. Na parapetach goszczą zioła i roślinki, na ścianach nie brakuje obrazów. Wprawne oko dostrzeże też kilka mniejszych ozdób. Doceniamy też masywny „bar” i jasne stoliki. Ważna informacja dla „dzieciatych” – w środku znajduje się duży kącik dziecięcy wraz z krzesełkami do karmienia najmłodszych. Warto o tym pamiętać podczas rodzinnego spaceru po okolicy.
Kardamon Bistro ma jeszcze jedną ogromną zaletę – godziny otwarcia. W dni robocze można tutaj zawitać od 10:00 (serwuje się tu także śniadania!) aż do 19:00. W weekendy wcale nie jest gorzej. W soboty kuchnia kończy pracę o 18:00, a w niedzielę o 17:00.
My z pewnością jeszcze tutaj wpadniemy, zwłaszcza że w całkiem bogatej karcie dań nie brakuje propozycji, których chcielibyśmy spróbować. Łosoś z grilla, pierś z kurczaka faszerowana suszonymi pomidorami czy sałatka grecka aż się o to proszą!
Jadłem tam już kilkukrotnie i jedzenie jest na prawdę smaczne a co najważniejsze świeże. Najlepsze pulpeciki w mieście:) Oby nie obniżyli poziomu bo póki co trudno w całym Krakowie znaleźć w takiej cenie Takie dania!
PolubieniePolubienie
Placki ziemniaczane trudno trafić dobrze zrobione, a tu są idealne 🙂
PolubieniePolubienie
Jadłam juz parę razy w Bistro Kardamon i naprawdę wszystko jest bardzo smaczne i niedrogie 🙂
PolubieniePolubienie
Jedzenie poprawne i tyle 🙂 porównując do Śmietanki i Jadłodajni Jana porcje bardzo małe, pisze tu o zestawach obiadowych.
PolubieniePolubienie
Salatka grecka bardzo dobra.Niestety łosoś widnieje tylko w menu.
PolubieniePolubienie
Miły wystrój i obsługa. niestety pierogi (z mięsem i ruskie) były ledwo „zjadliwe”.. Do tego okraszone wielkim kawałem margaryny 😦
PolubieniePolubienie
Objady jałowe bez smaku. Nabawiłem się problemów ukladu pokarmowego. Nie polecam.
PolubieniePolubienie