#CzynSpołeczny – Wiosenne sprzątanie Dłubni!

Pewne rzeczy nie zrobią się same. Dlatego też warto wziąć sprawy we własne ręce i pomóc w nietypowej akcji sprzątania Dłubni organizowanej przez Fundację EcoTravel.

Wiosenne porządki to nie tylko mycie okien przed Świętami Wielkanocnymi. W tym roku to także możliwość upiększenia Nowej Huty, a konkretnie jej „dzikiej” części, czyli terenów przy rzece Dłubni.

Mało kto wie, że na terenie naszej ukochanej dzielnicy leży – a właściwie – to przepływa zapomniany skarb. Marcin Pawlik – założyciel biura podróży EcoTravel i nowohucki aktywista – w lipcu 2015 r. postanowił sprawdzić czy Dłubnia nadaje się do tego, aby zorganizować na niej spływ kajakowy. Jego śmiały eksperyment okazał się sukcesem.

Postanowił on, że spróbuje dołożyć wszelkich starań, aby od 2016 r. tą rzeką mogli spływać też turyści i jej mieszkańcy podziwiając piękno przyrody oraz samą Nową Hutę z niecodziennej perspektywy. Jest jednak jeden, ale poważny problem: śmieci.

Na szczęście można się z nim łatwo uporać, ale wymaga to naszego zaangażowania. Dlatego też chcemy zachęcić was do wzięcia udziału w „czynie społecznym”, czyli wiosennym sprzątaniu Dłubni. Odbędzie się ono 20 marca w godzinach 11:00 – 13:00. Chętni na walkę z zanieczyszczeniami spotkają się pod Domem Wędkarza nad Zalewem Nowohuckim.

Z Marcinem, który jest organizatorem tej akcji, udało nam się zamienić kilka słów.

Hip Huta: W jakim stanie znajduje się obecnie Dłubnia?

Marcin Pawlik: Nie najlepszym i nie najgorszym. Nie najlepszym, bo właśnie o tej porze roku idąc jej brzegami najlepiej widać jak bardzo jest ona zaśmiecona, ale i nie najgorszym, bo to wszystko naprawdę da się posprzątać.

Na jakie „znaleziska” nad Dłubnią natrafiłeś podczas zeszłorocznego spływu?

– Wszędobylskie plastiki wszelkiej maści, butelki, reklamówki, opakowania po jogurtach, wiaderka, miednice… Wiem, to przerażające, ale tak to właśnie wyglądało. Pamiętam też lodówkę i wózek na zakupy, który musiałem kajakiem ominąć, bo znalazł on swoje miejsce centralnie na środku rzeki. Wszystko to było na odcinku rzeki graniczącym z zabudowaniami. W okolicach Mogiły, z dala od domostw, rzeka jest zupełnie inna.

Czyli z perspektywy kajaka jest na co popatrzeć?

– O tak! Rzekę po prostu należy posprzątać, a potem odwiedzać. Pieszo, rowerem, kajakiem – by pokazać tym, co ją zaśmiecają, że są tu również inni, którzy widzą, obserwują i nad rzeką wypoczywają. Myślę, że na początku to wystarczy, by rzekę utrzymać w względnej czystości. Niełatwo wyrzucić lodówkę, jak ktoś nad rzeką wciąż się kręci (śmiech).

Porozmawiajmy o akcji wiosennego sprzątania Dłubni – na co trzeba być przygotowanym w niedzielę? Czy trzeba coś ze sobą wziąć?

– Nic nie trzeba ze sobą zabierać oprócz chęci i dobrego humoru. Mamy worki i rękawiczki od MPO Kraków i skupimy się na sprzątaniu brzegu rzeki. Ze strony Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody mamy użyczone wodery, dzięki którym będziemy sprzątać samą rzekę. Na zakończenie na wszystkich uczestników będzie czekać ciepła herbata od Zarządu Zieleni Miejskiej, jak również pizza od Housepizza!

Na stronie Fundacji Ecotravel jest dokładna mapa i program do wglądu dla uczestników. Dodam, że impreza odbywa się pod patronatem Dzielnic Bieńczyce i Nowa Huta.

Nie można też ukrywać, że z posprzątaną Dłubnią wiążesz pewne nadzieje…

– Oczywiście sprzątanie Dłubni to chęć wyciągnięcia mieszkańców nad jej brzeg i wody, zaktywizowanie samego miejsca… i mam małą nadzieję na organizowanie spływów kajakowych Dłubnią z Nowej Huty aż do Wisły. Mój samotny zeszłoroczny spływ kajakowy miał za zadanie sprawdzić, czy to w ogóle możliwe. Rzeka okazała się pięknym przyrodniczym zakątkiem naszej dzielnicy, który myślę warto pokazać większej liczbie odwiedzających naszą części Krakowa.

Pierwsze kroki już poczyniłem organizując 8 maja I Nowohucki Spływ Kajakowy, na który miejsca skończyły się w ciągu niespełna dwóch dni! Szykuję kolejne terminy, ale ofertą głównie chciałbym zainteresować turystów odwiedzających Kraków, by zaglądnęli również do Nowej Huty na kajaki.

Dziękujemy za rozmowę!

Informacje o terminach spływów znajdziecie na stronie internetowej nowahutatravel.pl. Mamy jednak nadzieję, że zobaczymy się z wami nie tylko wiosną na kajakach, ale i w niedzielę na akcji sprzątania Dłubni! Szczegółów dotyczących tego wydarzenia szukajcie tutaj.